Władze Formuły 1 potwierdził, że drugi wyścig na torze w Bahrajnie odbędzie się na zewnętrznej konfiguracji obiektu, przypominającej "owal".

W tym tygodniu Formuła 1 potwierdziła harmonogram ostatnich w tym roku eliminacji mistrzostw świata F1. Sezon zakończy się w połowie grudnia w Abu Zabi, a wcześniej kierowcy rozegrają dwa wyścigi w Bahrajnie.

Ross Brawn z F1 już w czerwcu wspominał, że jego organizacja rozważa rozegranie wyścigów w Sakhir na dwóch różnych konfiguracjach toru, w tym tej najbardziej ekscytującej, przypominającej "owal".

Dzisiaj Formuła 1 potwierdziła, że drugi wyścig w Bahrajnie, rozgrywany pod nazwa GP Sakhir odbędzie się właśnie na takiej konfiguracji toru.

Dodano również, że spodziewany czas pole position na tej wersji toru wyniesie poniżej 55 sekund, a co za tym idzie najprawdopodobniej poprawiony zostanie, mający już 46 lat ostatni rekord najszybszego okrążenia w F1 (Dijon 1974, Niki Lauda - Ferrari: 58,79 sekundy).

"Jesteśmy podekscytowani, że możemy ogłosić iż Grand Prix Sakhir odbędzie się na zewnętrznej nitce toru i chcielibyśmy w tym miejscu podziękować naszym partnerom z Bahrain International Circuit za stałe wsparcie" mówił Ross Brawn.

"Rozważaliśmy różne opcje alternatywnego układu toru i doszliśmy do wniosku, że zewnętrzna nitka będzie najlepszym wyborem i dostarczy nowego wzywania wszystkim zespołom, a fanom rozrywki na szybkich łukach z szybkimi czasami okrążeń."

Obiekt w Bahrajnie to nowoczesny tor wyścigowy, który ma wiele konfiguracji, pozywających rozgrywać różne zawody. Zewnętrzna nitka toru będzie w sporej części przebiegła po tradycyjnej dla GP Bahrajnu trasie.

Nowa część rozpocznie się za zakrętem numer 4 i włączy się w "standardową część toru" na tylnej prostej.

W tej konfiguracji tor będzie posiadał długość porównywalną z długością okrążenia w Monako. Będzie natomiast na pewno znacznie szybszy, a kierowcy będą mogli pobić na nim rekordy najszybszych okrążeń zarówno w trakcie kwalifikacji, jak i wyścigu.

"To tor wymagający niskiego docisku" mówił Sheik Salman bin Isa al-Khalifa, dyrektor zarządzający toru Sakhir. "Nie mogę porównać go do Monzy, ale jest to tor, po którym kierowcy będą jechali z minimalnym dociskiem więc będzie ważny ciąg aerodynamiczny."

"Mam nadzieję, że będziemy tam mieli trzy strefy DRS."

Zewnętrzna część toru bardzo rzadko była wykorzystywana do wyścigów na najwyższym poziomie. Częściej korzystano z niej przy organizacji imprez firmowych i wyścigów klubowych. W 2010 roku, dla uczczenia 60. rocznicy Formuły 1 władze toru zdecydowały się jedynie skorzystać z wydłużonej trasy tradycyjnego toru.